XTrail Altay Expedition, czyli jedziemy na zawody ARWS

Kiedy aplikowaliśmy do konkursu na wyjazd do Chin dawaliśmy sobie może 15% szans, a jednak cuda się zdarzają! Dostaliśmy zaproszenie od organizatorów na rewelacyjny rajd w Górach Ałtaj, oprócz nas w zawodach wystartują 23 czteroosobowe ekipy z kilkunastu krajów z całego świata. W tym najlepsze zespoły na świecie – całe podium ostatnich Mistrzostw Świata w Australii.

XTrail Altay Expedition 2017

Zawody w północno-zachodnim krańcu Chin należą do serii Adventure Race World Series – największych i najsilniej obsadzonych zawodów AR na świecie. Sam rajd organizowany jest z wielką pompą jak na „Państwo Środka” przystało. Miejsce, gdzie startuje impreza to autonomiczny region Kazachów, gdzie tylko nieliczni turyści mają możliwość wjazdu. Okolica idealna do rajdu przygodowego. Dzikie góry, przepiękne zielone hale i tylko nieliczne, złożone z jurt, małe kazachskie wioski, gdzie mieszkają prowadzący koczowniczy tryb życia tubylcy parający się głównie hodowlą kóz, jaków i wielbłądów. Długość i schemat trasy wciąż pozostaje zagadką. Miało być 500-600 kilometrów z limitem 6 dni, ale organizatorzy zaczęli coś przebąkiwać o skróceniu trasy. Pewnie wszystkiego dowiemy się dopiero na odprawie. Rajd w tym miejscu odbył się również w 2016 roku, na stronie imprezy wrzucone są mapy, które wyglądają dość przerażająco. Skala 1:100K, aktualizacji lata ’70 i z opisu zespołów startujących rok temu wynika, że było dużo zgadywania. Na stronie można obejrzeć sobie również filmy i zdjęcia z edycji 2016 i pod względem widoczków jest rewelacyjnie! http://xtrail.arworldseries.com/

Jak to się stało, że jedziemy?
Na początku maja organizatorzy rajdu w Chinach ogłosili, że zasponsorują udział w rajdzie kilku młodym zespołom. Jedynym warunkiem było udowodnienie swoich wcześniejszych rajdowych osiągnięć oraz wiek członków zespołu – jego suma nie mogła przekraczać 110 lat. Zgłosiliśmy się, dając sobie naprawdę mało szansy, ale cuda się zdarzają! Zostaliśmy wybrani i zespół adventuresport.pl TEAM stanie 4 czerwca na linii startu tuż obok wszystkich medalistów ostatnich mistrzostw świata. Spełnia się nasze największe marzenie, za które w dodatku zapłaci nam organizator z Państwa Środka. Nasz skład to: Agata Błotnicka z Mogilna, Jacek Galla z Poznania, Maciej Kliniewski i Marek Galla z Bydgoszczy. Łącznie mamy 100 lat (więc mieliśmy jeszcze sporo zapasu =) Oprócz nas z Polski dostał się też drugi zaprzyjaźniony zespół AR Poznań w składzie Aga Korpal, Stanisław Ritter, Krzysztof Muszyński, Franciszek Galla.

Logistyka
Wylosować wpisowe na rajd to jedno, a tam dojechać i wystartować to drugie. Mieliśmy 3 tygodnie, żeby załatwić wizy (Jacek najpierw musiał wyrobić paszport), kupić loty do Chin, potem wewnętrzne loty do bazy rajdu (2500km od Pekinu), noclegi, zbudować skrzynie do przewozu rowerów, skompletować cały obowiązkowy i sprawdzany przez organizatora przed startem sprzęt, a jego lista była naprawdę długa. Udało się! Wylatujemy 31 maja, a 5 czerwca staniemy na starcie! Postaramy się walczyć z całych sił, za pierwsze miejsce jest nagroda w wysokości 20 tys.$, ale dla nas sukcesem będzie ukończenie 600 kilometrowej trasy. Zmagania będzie można śledzić na żywo na stronie http://live.arworldseries.com/

Zbudowana przez nas na potrzeby rajdu skrzynia na rower 🙂

Zdjęcia pochodzą ze strony http://xtrail.arworldseries.com/