
Żywioły po raz dziewiąty!
- Opubikował Aga Staniewska
- 30 czerwca 2016
- 0 Komentarze
- Wyświetlenia 418
Moc Czterech Żywiołów można było poczuć podczas dziewiątej, letniej edycji tegoż rajdu, która odbyła się w połowie czerwca na Wyżynie Krakowsko – Częstochowskiej. Bazą zawodów były Klucze a ponad 150 uczestników wystartowało na 6 trasach: rodzinnej, pieszych: 15 km i 50 km oraz 3 rodzajach tras AR: Solo, Open i Extrim. Jako że miałam przyjemność uczestniczyć w zawodach na trasie Extrim, podzielę się ekstremalnymi, rajdowymi wrażeniami.
Po krótkiej odprawie, w sobotni poranek, punktualnie o 8.30 – ruszyli! Wszyscy razem, każdy w swoją stronę. Piętnastokilometrowy prolog dookoła Kluczy na mapie BnO z ortofoto łatami, pełen pagórków, skał, skałek, jaskiń i jarów, doskonale oddał charakter terenu. Las – raczej mniej przebieżny, nie zachęcał do obierania optymalnych przebiegów.
Po prologu wsiedliśmy na rowery i pognaliśmy po kolejne punkty kontrolne. Pognaliśmy, to zbyt wiele powiedziane, gdyż tuż po zjeździe z asfaltu zatrzymała nas ziemia – piaszczyste podłoże utrudniało lub uniemożliwiało płynną jazdę.
fot. M. Franke
Po zdobyciu trzech PK czekał na nas woda – odcinek kajakowy na kanale Roznos. Dość wąskie koryto, wartki nurt, ostre zakręty, brane na dwa razy – nie można się było nudzić! Dodatkową atrakcją było kilka przenosek, w tym jedna w sięgającym kolan klejącym błotku. Kolejnym urozmaiceniem było pokonywanie wielu poprzecznych kłód- niestety kłody te stanowiły również „tamę” dla spływających z nurtem butelek i innych śmieci – te piętrzyły się niejednokrotnie, stanowiąc jeszcze jedną przeszkodę. Przykry był to widok…
Po wyskoczeniu z kajaków i krótkim dobiegu, wskakiwaliśmy w rolki. Etap krótki, 12-kilometrowy z dwoma PK, w stylu Hobbita- tam i z powrotem.
On lata! Fot. M. Franke
Po rolkach czas na mój ulubiony etap- trek, 35 kilometrów, z dwoma zadaniami specjalnymi. Na pierwszy punkt obieramy najkrótszy i orzeźwiający wariant- przez rzekę. Przelot na PK 10 opisać można w trzech słowach: tory, tory i dla odmiany tory. Były wszędzie i towarzyszyły przez większość etapu pieszego. Same punkty kontrole ulokowane były w charakterystycznych miejscach, np. przy wypływie sztolni. Ciekawym pomysłem było potwierdzenie obecności na PK za pomocą fotki- mamy więc pamiątkę ze źródełka, po kostki w wodzie, oraz z wizyty przy Pomniku Powstańców.
Źródełko- fot. K. Muszyński
Jak już wspomniałam, na etapie pieszym ulokowane były dwa zadania specjalne. Pierwsze polegało na trawersie mostu: zawodnik A – po wąskiej półce, zawodnik B- w powietrzu, za pomocą haków. Drugie, to znów szybowanie w powietrzu, za pomocą lin. Zadania bardzo ciekawe i przygodowe, takich nam trzeba na rajdach! Jednak do tego momentu stawka nie rozciągnęła się wystarczająco; dodatkowo dość licznie obstawiona trasa Open wykonywała to samo zadanie pod mostem kolejowym, co powodowało kolejki i wydłużało czas oczekiwania na zwolnienie stanowiska.
Fot. M. Franke
Po treku wsiadaliśmy na rowery i ogień! Żeby zrobić jak najwięcej za jasnego, bo zmierzch tuż, tuż. Lecz ogień szybko zgasł. Już przy pierwszym z punktów rowerowych mapa swoje a łąka swoje. Przy kolejnym – konflikt mapy z lotniskiem. Jeszcze gdzie indziej – tor motokrosowy skutecznie dezorientował kolejne ekipy. A wiata? Do trzech razy sztuka – po trzecim najeździe wiata (PK21) się znalazła. Na tym odcinku, na mój zespół spadła nawigacyjna niemoc. I tak trwała ta niemoc; na pocieszenie przelot na ostatni PK mieliśmy czysty, ale trzeba było być „zdolnym”, żeby tam popełnić błąd.
Podsumowując – ciekawa okolica, genialny odcinek kajakowy, odważne zadania specjalne, wymagające jednak nico innej organizacji. Wyniki trasy Extrim zaskakujące – zwyciężył Mix (Marta Kurek i Krzysztof Mański) a pierwszy w pełni męski zespół dotarł na czwartej pozycji.
Zwycięzcy pozczególnych tras:
TP 15 – Kamila Lachera
TP 50 – Konrad Karpiński
AR Solo – Zbyszek Mossoczy
Open – Mix – Agata Pietrala/Bartłomiej Wower, MM – Artur Moroń/Arkadiusz Dziewor
Extrim – Mix – Marta Kurek/Krzysztof Mański, MM – Franciszek Galla/Stanisław Ritter
Więcej wyników tu a strona organizatora tu.
0 Comments