Rajdy miejskie – wprowadzenie do AR
- Opubikował Marek Galla
- 4 kwietnia 2016
- 0 Komentarze
- Wyświetlenia 989
Rajd miejski, czyli odmiana Adventure Race obywająca się w przestrzeni zurbanizowanej. Dużo krótsza i łatwiejsza nawigacyjnie od leśnych rajdów przygodowych, bardziej nastawiona na zabawę, niż przesuwanie granic własnej wytrzymałości. Rajdy miejskie to świetna propozycja dla osób chcących spróbować sił w rajdach przygodowych, a dla zaawansowanych okazja na szybkie ściganie.
Wyobraźcie sobie zawody, w których jeździcie na rowerze, biegacie, pływacie kajakiem, jeździcie na rolkach, wspinacie się na ściance, eksplorujecie bunkry, jeździcie konno, strzelacie z łuku, pływacie na basenie, rozwiązujecie sudoku, rozpoznajecie kompozytorów muzyki poważnej, układacie puzzle, itd. Tak właśnie wygląda rajd miejski, zero nudy, długich przelotów, co rusz nowe zaskakujące zadanie specjalne, które wymaga wiedzy, sprawności, umiejętności logicznego myślenia lub kooperacji. Mimo, że całość jest w formule na orientację to nawigacja w przestrzeni miejskiej jest dość prosta i sprawne posługiwanie się mapą nie jest tutaj aż tak kluczowe. Przy okazji zwiedzamy swoje lub inne miasto, organizatorzy zabierają nas w nieznane zakamarki, pokazują ciekawe atrakcje, o których często nawet mieszkańcy nie mają pojęcia. Wystarczająco zachęceni?
Gliwice
Koncepcję rajdu miejskiego rozpropagował w Polsce Igor Błachut wraz z Teamem 360 stopni, kiedy w 2010 roku po raz pierwszy zorganizowali Rajd Miejski w Gliwicach. Na pierwszej edycji na linii startu stanęło ponad 40 dwuosobowych zespołów i od tego czasu z roku na rok liczba startujących stale się powiększa. Gliwice to dwudniowe ściganie, gdzie pierwszy etap w całości pokonuje się biegiem (ok. 25 km), natomiast drugiego dnia (ok. 75 km) dominuje rower, do tego jest etap kajakowy, rolkowy i biegu na orientację. Oczywiście w oba dni multum zadań specjalnych. Tegoroczny Rajd Miejski w Gliwicach w weekend 14-15 maja, zapisy już trwają a na liście startowej ponad 40 zespołów.
Warszawa
Ten sam zespół organizuje jesienią Rajd Miejski w Warszawie. Koncepcja jest analogiczna – 2 dni ścigania, pierwszy z dominantą biegową a drugi rowerową. To będzie już trzecia edycja tego rajdu, a na uwagę zasługuje przede wszystkim zadanie sprzed dwóch lat – tyrolka nad płytą stadionu Legii Warszawa. Ile normalnie trzeba by pieniędzy wydać, żeby zrobić coś takiego, a tutaj proszę, podane na tacy jako jedna z wielu atrakcji tego dnia. Tegoroczny Rajd Miejski w Warszawie w pierwszy weekend października.
Poznań
Kolejna impreza warta uwagi to Poznańska Bimba, organizowana przez Stowarzyszenie rajdkonwalii.pl. W Poznaniu zawody są jednodniowe, a zawodnicy mają do wyboru dwie trasy: sportową o długości ok. 75 km z rowerem, biegiem i kajakiem, oraz sportowo-turystyczną, na której zawodnicy mogą poruszać się pieszo lub korzystać z komunikacji miejskiej. Co ciekawe dotychczasowe trzy edycje padły łupem zespołu spoza Poznania, a nawet Wielkopolski. Tegoroczna Poznańska Bimba odbędzie się 21 maja, zapisy już trwają!
Katowice i Bielsko Biała
Wracamy na Śląsk, a konkretnie do jego stolicy – Katowic, gdzie Marcin Franke w tym roku już po raz szósty zorganizuje Rajd Katowice. Spośród wszystkich imprez miejskich to ten rajd może poszczycić się największą frekwencją. Tutaj trasy są aż cztery! Piesza, rowerowa, pieszo-rowerowa i rodzinna. Oczywiście na wszystkich trasach zadania specjalne. Rajd już w najbliższą sobotę – 9 kwietnia, a do dzisiaj można się zapisywać. Na liście startowej już grubo ponad 200 osób.
Trzecim miastem na Śląsku, gdzie można pościgać się w przestrzeni miejskiej jest Bielsko-Biała. Druga edycja rajdu w tym mieście odbędzie się 26 czerwca. W Bielsko-Białej ścigają się tylko biegiem i trasy są stosunkowo krótkie. Zeszłorocznym zwycięzcom cała trasa zajęła tylko trochę ponad 3 godziny, w tym roku pewnie będzie podobnie.
Bydgoszcz
Nowym miastem, które dołącza do mapy polskich rajdów miejskich jest Bydgoszcz, w której 18 czerwca rozegrany zostanie Bydgoszcz City Race. Rajd będzie przeprowadzony przy okazji Festiwalu Wodnego Ster na Bydgoszcz i organizatorzy zapewniają, że skupią się na zadaniach związanych z wodą, a Bydgoszcz jak rzadko, które miasto w Polsce się do tego nadaje. W programie spływ Brdą przez „bydgoską Wenecją”, bieg po bydgoskiej starówce, eksploracja starej fabryki dynamitu, most linowy nad rzeką i wiele innych atrakcji. Zapisy już trwają!
Wilno
Do Litwinów nam jeszcze bardzo daleko. Podczas Vilnus Challenge – rajdzie miejskim w stolicy Litwy – startuje rokrocznie około 1500 osób. Logistyka tego przedsięwzięcia jest imponująca! O tym jak mądrzy są Litwini niech świadczy fakt, że podczas wileńskiego maratonu ulicznego startuje dwa razy mniej osób, niż na rajdzie miejskim! U nich organizatorzy zawodów na orientację nie usłyszą: „Fajna ta Wasza impreza, ale mam wtedy półmaraton…”, kiedy do podobnych wniosków dojdą Polacy?
0 Comments